Kto wygrywa na rynku?

Na przestrzeni lat obserwujemy coraz większe sformalizowanie procesów zakupowych, będące konsekwencją m.in. zmian regulacyjnych, rosnącej świadomości organizacji zamawiających ale także imponującej profesjonalizacji klienckich działów zakupowych i FM. Jako PZN Facility Management wiemy o tych procesach wiele, bo od ponad 28 lat budujemy nasze doświadczenie i wiedzę. Z sukcesami obsługujemy kompleksowo klientów posiadających rozproszoną sieć obiektów takich jak placówki bankowe, sklepy, apteki, magazyny czy przychodnie.

Z mojej perspektywy kluczem do optymalnego wyboru dostawcy jest jego dogłębne poznanie i szczegółowe rozmowy na temat wszystkich istotnych aspektów potencjalnej współpracy. Weryfikacja spełniania formalnych kryteriów pozwala istotnie zmitygować część ryzyk i ograniczyć liczbę pretendentów do zarządzalnej na kolejnych etapach procesu zakupowego. Ale tylko rzetelny dialog z potencjalnymi dostawcami na temat planowanego modelu realizacji usług, oczekiwań związanych z SLA, wymogami technologicznymi czy rozliczeniami oraz faktycznej ich gotowości do elastycznego dostosowania się  do wszystkich tych oczekiwań daje możliwość wyłonienia najlepszego dostawcy.

Uczestnicząc w wielu postępowaniach ofertowych obserwuję często niezrozumiałą dla mnie skłonność do ograniczenia tego elementu procesu i sprowadzenia go przede wszystkim do bardzo formalnych działań. A te nie chronią jednak przed poważną, merytoryczną pomyłką i wybraniem firmy, która nie podoła zadaniu, bo nie rozumie biznesu swojego klienta lub nie potrafi zorganizować zasobów  i procesów w sposób umożliwiający jego sprawną oraz sensowną ekonomicznie obsługę.

‍